A ten, który posiada wiedzę, nie będzie narzekał.
u nas to czytały może 3-4 osoby,a reszta miała to w d... (ja tez nie czytalem, bo mnie nie ciekawily), no i w sumie nie lubie czytac
Offline
nk31 napisał:
Cloud7 napisał:
Oj tak. Profesorka stara się, żebyśmy się nie nudzili, bo przecież nie ma lepszej rozrywki, niż dobra lekturka
(minimum 350str)Co do profesorki Hudymy to masz racje w 100% osobiscie nie przepadam za nia pozdro for all
Bo "przepadać" za nią, to jak przepadać za wymaganiami
Ale z drugiej strony, jeśli się ma wymagającą profesorkę, to ma się pewność, że się zda maturę
Offline
nk31 napisał:
MOze one to robia poprostu dla kasy.
Coś mi się wydaje że raczej z powołania. Zeby uczyć polskiego trzeba to lubieć a zarobki takiego nauczyciela od polaka są w granicach ok 1500zł (tak mi sie wydaje), wydaje mi się że więcej zarobi nauczyciel zespołów technicznych (zawodowych) lub ścisłych
Offline